O VeloraLight
Cześć, jestem Adam, założyciel VeloraLight.
Szczerze mówiąc? Jestem po prostu kimś, kto zaczął bardzo poważnie traktować oświetlenie.
Nie dlatego, że miałem gotowy plan marketingowy. Ale dlatego, że szybko zdałem sobie sprawę: to, jak odbieramy przestrzeń, w 90% zależy od oświetlenia. A mimo to... oświetlenie często wybiera się na końcu. Jakby było czymś dodanym na końcu.
Podczas studiów na kierunku elektrotechnika dużo pracowałem z obwodami oświetleniowymi, oprawami oświetleniowymi i projektowaniem oświetlenia. Jednak to, co naprawdę mnie poruszyło, to emocje związane ze światłem. Atmosfera. Delikatność. To, jak jedna lampa może zmienić całe pomieszczenie.
To był dla mnie moment przełomowy: chcę coś z tym zrobić.
Większość marek oświetleniowych, które widziałem, była albo zimna i kliniczna, albo zbyt modna i krzykliwa.
Pomyślałem: gdzie jest marka, która sprawia, że oświetlenie przypomina sobotni poranek w czystym domu? Albo to ciche westchnienie, które wydajesz, gdy w końcu siadasz w domu?
Właśnie do tego służy VeloraLight.
Sklep internetowy, w którym oświetlenie opiera się na równowadze.
Gdzie funkcjonalność spotyka się z nastrojem.
Gdzie styl nie krzyczy, tylko delikatnie przemawia.